Wspomnienia z Petersburga.
Dodane przez aurban dnia Września 06 2019 06:47:02

W terminie od 1 do 14 lipca uczeń kl. II TR w ZS nr 1 im. S. Staszica w Płońsku Radosław Białoskórski przebywał na kursie języka rosyjskiego w Państwowym Uniwersytecie w Petersburgu. Oto jego wspomnienia z tego wyjazdu:

 

Radosław Białoskórski:

 

Podczas tegorocznych wakacji spotkał mnie wielki zaszczyt . Od 1 do 14 lipca brałem udział w letniej szkole językowej, dzięki której miałem możliwość rozwijania swojej pasji dotyczącej języka rosyjskiego. 

 

Ten wspaniały czas spędziłem w Petersburgu - Wenecji Północy.                      Podczas dwutygodniowego pobytu byłem słuchaczem Cанкт-петербургского  государственного университета. ( posiadam legitymację ) 

 

Mieszkałem w akademiku, jego zdecydowaną zaletą była bliskość Morza Bałtyckiego, wieczorne wypady połączone z rosyjską atmosferą na zawsze zapadną mi w pamięci. 

 

 

Wyjazd był wspaniały, miałem możliwość poczucia się jak prawdziwy student. Codzienne zajęcia pozwoliły rozwijać język oraz poznawać nowych ludzi, kulturę i historię byłej stolicy Rosji :) Wszystko dzięki wspaniałej organizacji, zgraniu polskiej drużyny oraz niezastąpionej Pani Profesor Ludmile Szypielewicz.

 

Letnia szkoła to nie tylko nauka. Pomiędzy zajęciami miałem czas na zwiedzanie tego pięknego miejsca. Odwiedziłem między innymi : Собор Спас на крови, Царское село, zbiór najrozmaitszych dzieł sztuki z całego świata- Эрмитаж - to właśnie przed nim (na placu pałacowym)  po odejściu turystów ok. godz. 23.00  można było poczuć tego rosyjskiego ducha, młodzież z miasta śpiewała piosenki i organizowała imprezy                                                                (w środku miasta !)  , Петергоф - letnią rezydencję Piotr Wielkiego ze 144 fontannami- pułapkami, które miały za zadanie poprawiać humor gościom carskim.

Zwiedziłem również Twierdzę Pietropawłowską, oraz znajdujące się w niej więzienie, gdzie duży odsetek więźniów za czasów carskich stanowili Polacy. 

 

Codziennie spacerowałem wraz ze znajomymi po Newskim Prospekcie (jeden z główniejszych deptaków ), gdzie mieliśmy możliwość poznawania środowiska kulturalnego miasta, uliczne koncerty odbywały się dosłownie na każdym rogu. Próbowaliśmy również lokalnej kuchni, najbardziej zapadły mi w pamięć sławne "pyszki" - świeże pączki wypiekane na miejscu. Na taką przyjemność niestety trzeba było poczekać. Kolejki do piekarni sięgały kilkuset metrów.

 

Ten wyjazd podobnie jak poprzedni do Rosji zapamiętam na zawsze. Pokochałem ten kraj, jego klimat, wspaniałych mieszkańców...Wyjazdy zagraniczne ogromnie pomagają w nauce języka rosyjskiego, z którego będę oczywiście zdawał egzamin maturalny... Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że możliwość przebywania w kraju, którego języka się uczymy jest bezcenna. I być może nie każdy jest w stanie to docenić...ja doceniam...i jestem bardzo wdzięczny, że takie możliwości otworzyły się przede mną...Myślę, że to dopiero początek mojej „rosyjskiej przygody” ;) Dziękuję!

 

 

Przygotował: Radosław Białoskórski kl. II TR